I tak to jest, że dopiero gdy mamy tak mało wolnego czasu, doceniamy każdą chwilę.
Dlatego ja dzisiaj cieszę się moim spokojnym, powolnym, niedzielnym porankiem (południem) i śniadankiem – omletem i kawą 😀
Omlet wykonuje się w następujący sposób:
2 jajka, kilka łyżek płatków ( u mnie 1 łyżka owsianych, 1 żytnich i 1 jęczmiennych), trochę mleka roślinnego, łyżkę kakao, łyżkę wiórków kokosowych miesza się i wylewa na patelnię posmarowaną olejem kokosowym
podsmaża/podpieka się na obu stronach
a później omlet smaruje się serkiem naturalnym i dodaje owoce, a na koniec jeszcze jakieś orzechy i nasiona, co by tłuszcze dobre były 🙂